|
|
Post by foxmaster on Mar 12, 2008 14:21:34 GMT 1
Czym można zmyć farbę / podkład z METALOWYCH figurek?
Czy istnieje ryzyko zniszczenia figurki przy takiej operacji?
|
|
|
|
Post by Fukushim on Mar 12, 2008 14:40:42 GMT 1
Jak już pisałem w temacie z Elfami. Kupujesz dowolny płyn hamulcowy(najlepiej DOT-4 lub DOT-3), wlewasz do jakiegoś szczelnego pojemnika, wrzucasz figurkę do środka i czekasz ok. 12godz. Później wyciągasz, bierzesz starą szczoteczkę do zębów (albo jakąkolwiek) i szorujesz model. Jakby farba nie schodziła to wrzucasz jeszcze raz do płynu. Powinno zadziałać(mi się udaje).
PS - Płyn nie "zżera" kleju cyjanoakrylowego(Super Glue, Kropelki itd.)
|
|
|
|
Post by Sokół on Mar 12, 2008 15:31:07 GMT 1
Prubowalem kiedys z Dot-3, nic nie zdzialalo, jak farba byla tak zostala, dlatego nie polecam. Jedyny sluszny plyn to DOT - 4  |
|
|
|
Post by Fukushim on Mar 12, 2008 16:48:39 GMT 1
Dziwne, mi działało. Tylko z Raila jakoś podkład niechciał zejść. Muszę w takim razie też spróbować z Dot-em-4.
|
|
|
|
Post by foxmaster on Mar 12, 2008 18:26:47 GMT 1
A sama figurka nie ucierpi na takim zabiegu? Nie chodzi mi o klej, tylko o metal- czy szczegóły się nie stopią, albo zatrą, albo coś  |
|
|
|
Post by Fukushim on Mar 12, 2008 20:24:27 GMT 1
Nic takiego się nie stanie, nawet na plastikowe modele można tego płynu spokojnie używać. DOT-4 kosztuje w Makro ok. 13zł za 400ml(o ile się nie mylę), a na stacji BP za 20zł taki sam. W innych marketach jakoś około 16zł chodzi.
|
|
|
|
Post by foxmaster on Mar 12, 2008 20:51:40 GMT 1
Dziękuję za info- sporo mnie straszono o niszczeniu się figurek podczas zmywania farby  A wczoraj pomalowałem moją pierwszą figurkę- trenowałem na krasiu kolegi- może wkleję efekt na forum, będziecie się mogli trochę pośmiać ;D |
|
|
|
Post by Fukushim on Mar 12, 2008 21:10:42 GMT 1
Ja się śmiał nie będę, sam maluje strasznie kiepsko...  Zapodaj link! |
|
Zapodaj link!